W tym odcinku dowiesz się z jakimi parametrami fotografujemy wnętrza i dlaczego akurat takimi.
Niezależnie czy fotografujesz z lampą czy ze statywu:

– wybierz Format zapisu plików RAW. Pliki raw zawierają więcej informacji o światłach i o cieniach niż zwykły plik JPG. Dużo łatwiej i z lepszym efektem można poprawiać w nich kolory
– Balans bieli ustaw na automatyczny – balans bieli to informacja dla aparatu w jakich warunkach zostało zrobione zdjęcie – czy świeciło słońce, czy glównym źródlem światła była jarzeniówka. Dzięki temu że od dziś fotografuejsz wylącznnie w rawach ustaiwamy balans na automatyczny, jego korektą zajmiemy się w postprodukcji
– Czułość matrycy ustaw na 400ISO . Współczesne aparaty doskonale radzą sobie z czułościami na poziomie 800ISO czy nawet 1600 ISO. Zdjęcia będziesz publikował w niewielkim rozmiarze w internecie, nie ma sensu fotografować z czułością 100. Zysk w postaci mniejszych szumów będzie niezauważalny. Co więcej Mała lampa błyskowa, przy tak niskim ISO nie poradzi sobie z ladnym doświetleniem wnętrza. Czasy migawki będą długie, Praktycznie zawsze musiałbyś fotografować ze statywem. Iso ustaw na 400, często będziesz zmieniał je na 640 czy 800. Jakość będzie niewiele gorsza, szumy niewielkie. Dla osoby oglądającej zdjęcie – będzie to całkowicie niezauważalne
– przesłonę ustaw na F8 – da nam to idealny kompromis między głębią ostrości a ilością światła której potrzebujemy do dobrego naświetlenia zdjęcia

Pozostałe ustawienia do zdjęć z lampą błyskową:
– lampę załóż na aparat, jej palnik ustaw w pionie a jej moc na 1/4.
– na kółku wyboru trybów w aparacie wybierz tryb Manualny – M.
– czas otwarcia migawki ustaw na 1/60 s

Pozostałe ustawienia do zdjęć ze statywu
– wyłącz lub zdemontuj lampę

– na kółku wyboru trybów ustaw tryb preselekcji przesłony – A (Av) – jest to tryb półautomatyczny. Ty wybierasz wartość przesłony, czyli otwór przez ktory wpada światło a aparat sam oblicza czas otwarcia migawki na podstawie światła które widzi w obecnej chwili.

Aparat to tylko urządzenie – nie ma w nim zbyt wiele sztucznej inteligencji. Dla niego nie ma znaczenia czy fotografuje cały biały pokój czy czarną łazienkę. Automatyka aparatu będzie starała się dobrać ustawienia tak, aby w kadrze nie było ani jednego białego punktu (Punkt biały to element przepalony, nie ma tam żadnej informacji, jest całkowita biel z której nie da się wyciągnąć w postprodukcji żadnej informacji) oraz ani jednego czarnego punktu (elementu niedoświetlonego, tam również nie ma informacji o szczegółach na zdjęciu, jest całkowita czerń)

i tu pojawia się wskaźnik – drabinka ekspozycji. Wygląda ona następująco i praktycznie w każdym aparacie wygląda tak samo. Po środku znajduje się zero, po jego lewej strony liczby z minusem, po prawej z plusem.

Gdy fotografujemy w trybie manualnym, wskaźnik na drabince pokazuje nam czy zdjęcie będzie dobrze naświetlone ( wskaźnik koło 0), niedoświetlone (po jego lewej stronie) czy prześwietlone (po jego stronie prawej).

Gdy jednak fotografujemy w trybach półautomatycznych, my sterujemy wskaźnikiem, ustawiamy go gdzie chemy, na minusie, na zerze lub na plusie, a aparat dobiera parametry tak, aby spełnić nasze oczekiwania.

I teraz wracamy do białego pokoju i czarnej łazienki. Dla aparatu to żadna rożnica, dla nas ogromna. Jeżeli pozwolimy automatyce decydować o tym jak ma nąwietlić bardzo jasne pomieszenie, to w większości przyadków niedoświetli je. Biele wyjdą smutno i szaro. Aby temu zaradzić, przesuawmy drabinkę w prawo, np na +1. Wskazujemy w ten sposób aparatowi, ze ma jasny kadr do sfotografowania i powinien trochę bardziej go doświetlić. Czarną łazienkę automat będzie uważał za kadr z małą ilością światła, za wszelką cenę będzie chciał go rozświetlić, naświetlająć go dłużej. Łazienka wyjdzie jasna, ale szara i blada. Jak temu zaradzić? Ustaw komensację ekspozycji na -1, może nawet -1 i 2/3 i zrób zdjęcie. Aparat będzie wiedział że ma niedoświetlić ujęcia i takie pomieszczenie zostanie sfotografowane dużo ładniej, efekt będzie dużo bliższy temu czego oczekujemy

//HDR
//Dzięki ustawieniu autobracetingu, aparat wykona 3 kolejne zdjęcia z czego pierwsze będzie
//naświetlone tak, aby w ujęciu było jak najmniej elemenow przewietlonych i jak najmniej
//niedowietlonych. drugie zdjęcie będzie ciemniejsze, a trzecie jaśniejsze