Mamy XXI w. Każdy z nas pstryka codziennie zdjęcia, każdy przecież ma aparat w telefonie. Robimy setki zdjęć, wrzucamy je na fejsa, na insta, wysyłamy mamie, babci, żonie. Żyjemy z przeświadczeniem, że fotografowanie jest proste – pod każdym zdjęciem dziecka, pod każdą relacją z wakacji mamy przecież kciuki w górę i serduszka! Co się dzieje więc gdy trzeba sfotografować mieszkanie na sprzedaż? Prosta spawa bierzemy swoje telefony, i fotografujemy.

Okazuje się wtedy, że niewielki salon czy ciemna łazienka to nie nadmorska plaża. Tu jest ciemno, zdjęcia wychodzą jakieś takie żółte, sufit jest coś krzywo, to się poruszyło a tamto nie mieści w kadrze!

I tu pojawiam się ja.

Nazywam się Przemek Kuciński i fotografuję zawodowo wnętrza od 10 lat. Moje zdjęcia mogłeś widzieć w gazetach, na portalach z ogłoszeniami, na bilbordach, w folderach reklamowych firm meblarskich. We wnętrzach widziałem już praktycznie wszystko. Od podziemnych basenów, przez łazienki całkowicie wykończone w złocie, po wypchanego lwa stojącego w salonie.

Pokażę Ci różnicę między pstrykaniem a fotografowaniem, nauczę Cię czym i jak fotografować wnętrza. Zaczniemy od podstaw samej fotografii, od zrozumienia zasad jakimi się ona kieruje a skończymy na postprodukcji zdjęć. W trakcie kursu zabiorę Cię ze sobą na zdjęcia. Sfotografujemy mieszkania puste i w pełni wykończone. Będzie mieszkanie w stanie deweloperskim, będzie nowa kawalerka, będzie 15 letni dom.

Zobaczysz cały proces fotografowania od pierwszego wyzwolenia migawki, po ostatnie kliknięcie myszą w komputerze

usiądź wygodnie, zaczynamy!